czwartek, 23 listopada 2023

Polska na podsłuchu - Michał Kokot

Jak Pegasus, najpotężniejszy szpieg w historii, zmienił się w narzędzie brudnej polityki

Podległe rządowi służby mają miliony billingów rozmów Polaków. I władzę, która pozwala zrobić z nimi wszystko.

Dziennikarskie śledztwo Michała Kokota obnaża szokującą skalę nielegalnej inwigilacji Pegasusem, która rządowi Prawa i Sprawiedliwości posłużyła do jednego celu: bezwzględnej gry politycznej.

To miał być tajny zakup. 33 miliony złotych z publicznych pieniędzy na narzędzie śledzące terrorystów i szpiegów. Narzędzie, które jednym kliknięciem pozwala całkowicie przejąć zawartość telefonu, łącznie z szyfrowanymi wiadomościami czy hasłami, a jego właściciel nigdy się o tym nie dowie.

Jak to możliwe, że polskie służby zostały uprawnione, by śledzić za pomocą najbardziej zaawansowanego systemu inwigilacji nie groźnych przestępców, lecz polityków opozycji, adwokatów i niezależnych prokuratorów? Tych, którzy mogli przeszkodzić rządzącym w ich politycznej walce, jak inwigilowany co najmniej czterdzieści razy w trakcie kampanii wyborczej w 2019 roku poseł Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza?

Dziennikarz „Gazety Wyborczej” Michał Kokot ostatnie dwa lata poświęcił sprawie Pegasusa. Dotarł do tajnych materiałów służb specjalnych i informatorów, którzy zgodzili się opowiedzieć o kulisach akcji szytej na polityczne zamówienie.

Rząd – prokuratura – państwowe media. Władza, która może śledzić każdy nasz krok. Skąd możemy mieć pewność, że nie jesteśmy podsłuchiwani?

Brak komentarzy: